Sekretarz Stanu Antony Blinken zdecydował się nie krytykować Elona Muska po tym, jak założyciel SpaceX ujawnił, że odmówił pomocy rządowi Ukrainy w uzyskaniu dostępu do swojej usługi internetowej Starlink w celach wojskowych. W nowej książce, potwierdzonej przez Muska, ujawniono, że rząd Ukrainy poprosił o uruchomienie Starlink w celu przeprowadzenia ataku podwodnego drona przeciwko rosyjskim siłom morskim na Krymie. Musk jednak odmówił, stwierdzając, że uczyniłby SpaceX współwinowajcą w akcie wojny.
Podczas wywiadu z Jake’em Tapperem z CNN, Blinken został zapytany, czy Musk powinien ponieść konsekwencje za sabotaż operacji militarnych Ukrainy przeciwko Rosji. Blinken odpowiedział, podkreślając znaczenie Starlink jako narzędzia komunikacyjnego dla Ukraińców, zwłaszcza dla wojska w obronie kraju. Gdy Tapper dalej naciskał, pytając, czy Blinken obawia się, że Musk nawiązuje dyplomatyczne kontakty z rządem rosyjskim, Blinken stwierdził, że nie może potwierdzić ani zaprzeczyć żadnym rozmowom, które mogły się odbyć. Podkreślił, że skupia się na znaczeniu samej technologii.
Kontrowersje wokół odmowy Muska udzielenia pomocy Ukrainie narosły po opublikowaniu fragmentu biografii Elona Muska autorstwa Waltera Isaacsona. Isaacson twierdził, że Musk wyłączył połączenie Starlink w Krymie, ale Musk wyjaśnił, że w Krymnie początkowo nie było zasięgu Starlink. Wyjaśnił, że Ukraińcy sądzili, że zasięg został aktywowany i poprosili o jego uruchomienie na potrzeby swojej operacji wojskowej. Jednak Musk podjął decyzję o nieaktywowaniu go, uważając, że mogłoby to prowadzić do rozpętania się wojny.
Musk wcześniej bronił ograniczenia używania Starlink przez Ukrainę w celach wojskowych, ogłaszając, że SpaceX nie umożliwi eskalacji konfliktu, który może potencjalnie prowadzić do trzeciej wojny światowej. Warunki korzystania z Starlink wyraźnie zabraniają jego użycia do działań zbrojnych, ponieważ system ten jest zaprojektowany do celów cywilnych. Choć SpaceX ograniczyło Ukrainie korzystanie z Starlink w operacjach militarnych, wciąż można go używać do zwykłej komunikacji oraz w ramach działań pomocowych na rzecz ludności.
Podsumowując, sekretarz Stanu Blinken nie skrytykował Elona Muska za odmowę pomocy Ukrainie w operacjach wojskowych przy użyciu Starlink. Podkreślił znaczenie tej technologii dla komunikacji na terenie Ukrainy i nie skomentował potencjalnego nawiązywania przez Muska dyplomatycznych kontaktów. Musk z kolei wyjaśnił, że Starlink nie jest przeznaczony do działań militarnych i podjął decyzję o uniknięciu eskalacji konfliktu.