Ruszył nowy start-up technologiczny, który jest uzbrojony w opatentowane rozwiązanie dla dronów, które może zlokalizować zaginioną osobę w zaledwie 30 minut w promieniu 50 metrów.
Nowojorska firma Flyhound Corporation, która właśnie ukończyła program inkubatora NEC X, twierdzi, że opracowała moduł montowany na dronie, który wykorzystuje sygnały radiowe do przyspieszenia poszukiwań zaginionych osób. Opatentowana technologia, opracowana w NEC Laboratories Europe, działa na zasadzie triangulacji sygnałów komórkowych z urządzeń mobilnych zagubionych turystów lub ofiar klęsk żywiołowych.
Algorytmy lokalizacyjne tej technologii nie wymagają aktywnego sygnału sieci komórkowej, co oznacza, że rozwiązanie może być również używane w odległych lub dotkniętych klęskami obszarach, gdzie infrastruktura sieci komórkowej jest niedostępna lub została wyłączona. Ponadto oferta Flyhound może pomóc w śledzeniu zasobów międzyagencyjnych w trudnych terenie.
Rozwiązanie, które jest kompatybilne z dronami z serii DJI Phantom i DJI Matrice, w czasie rzeczywistym wyświetla pozycję osoby na cyfrowej mapie poszukiwanego obszaru. Pokonuje również ograniczenia temperaturowe kamer termowizyjnych. W związku z tym osoby udzielające pierwszej pomocy są w stanie określić lokalizację zaginionych osób „100 razy szybciej” niż przy użyciu obecnych metod poszukiwawczych i ratowniczych.
Start-up wyjaśnia, że służby ratownicze mogą również wykorzystywać jego rozwiązanie do identyfikowania artefaktów kanałów powstałych w różnych środowiskach propagacji, takich jak gruz spowodowany trzęsieniami ziemi, powodziami lub ekstremalnymi opadami śniegu. Ta funkcja jeszcze bardziej usprawnia wykrywanie lokalizacji ofiar katastrof lub osób zaginionych.
Co więcej, Flyhound bezproblemowo integruje się z dronami i platformami do zarządzania kryzysowego.